[owieczkaa]

Napisane przez Doorisska

Też bym tak chciala. Moj TŻ to mowi ze ciaza to nie choroba i ja musze sprzatac.... on jedynie robi pranie i je wiesza, bo ja tego niecierpie xD

Mój to posprząta jak go poproszę, ale wieszania prania nigdy bym mojemu TŻ nie powierzyła. Tak powiesi, że żelazkiem nastawionym na maxa się nie odprostuje :/

Napisane przez Doorisska

No oby sie wlaczyl.
Pamietam jak kiedys spalam u tesciowej z TŻ i w naszym pokoju byla malutka coreczka jego siostry. Ja sie obudzilam dopiero jak jego siostra przyszla do pokoju bo mala plakala. Lezala metr ode mnie....

Swoje to co innego, masz w głowie zaprogramowane reagowanie w ciągu sekundy. Czyjeś to po prostu jak każdy inny hałas.

Napisane przez Sandrusia91

A ja dzisiaj na kolację robię sobie smażone banany z miodem, bitą śmietaną, lodami i polewą toffi

O JEJUUUUU!!

Napisane przez melawen

Nawet jak się kiedyś wybrałam w Krakowie do specjalnego sklepu niby z dużym wyborem rozmiarów i brafiterką, to chyba były z 2 w moim rozmiarze na cały sklep.

Mnie już teraz każdy normalny stanik z fiszbinami uciska, przerzuciłam się w 100% na noszenie sportowych. I obwód też łatwiej dopasować.

JEJU jest tyle nowych osób na wątku że myślałam że weszłam na nie ten, co trzeba bo nikogo nie poznaję Ale witam wszystkie nowe mamy