[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Takie materiałowe balerinki/czeszki najlepsze, skarpetki też, cieniutkie bawełniane- moja lubi skarpetki, bo -jak mówi- piasek jej nie uwiera w nóżki, a tarza się w nim codziennie od kwietnia do października (w przedszkolu też), chyba,że pada (to wtedy chce kalosze i wyjść poskakać po kałużach, jak peppa).

My przedszkole pod kątem własnego i dobrego placu zabaw wybieraliśmy

Co nie zmienia faktu, że spodnie nawet do piasku się nie nadają (tylko na śnieg, jak dzisiaj).
Najlepsze sukienki, dlatego zakładam jej do nich krótkie legginsy (3/4, za kolana)- bo czasami kładzie się na piasku.

Co do cen butów- na tekstylne i kalosze wydaję 30-50 zł, skórzane (sandałki, półbuty) 80-120, zimowe najdroższe- ok. 200 zł, ale to prawie na pół roku.
Taka średnia półka chyba? na dziecięcych blogach modowych butki 2-3x droższe.

Gdybym musiała wybierać, to wolałabym kupić skórzane wygodne buty a mniej ubrań/zabawek.
Czasem wkurza nas 50 zl w różnicy ceny butów (ile planujemy, a ile musimy wydać) a za chwilę wydajemy tę kwotę na kolejną zabawkę