2005-07-10, 18:02
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 449
|
spalilo mi twarz??????
wczoraj na noc drugi raz nalozylam krem brevoxyl (wczesniej punktowo posmarowalam davercinem) i obudzilam sie dzisiaj z tak czerwona buzia jak nigdy. co gorsze i dziwne ze zamiast schodzic, czerwone placki sa jeszcze bardziej czerwone, miejscami (na kosciach policzkowych) wrecz podchodzace pod kolor ciemnej maliny!! wiem ze brevoxyl podraznia ale to co zrobil z moja skora jest po prostu potworne!! na brodzie, przy ustach skora mi w dodatku brązowieje!! pomocy !! czy ktos zna jakies antidotum??? juz prawie caly dzien minal a ja mam wrazenie ze jest gorzej albo w najlepszym wypadku bez zmian....
przejechalam po twarzy zsiadlym mlekiem a pozniej nalozylam krem nawilzajacy,ogorkowy ziaja i nic... czerwona jak rak!! w dodatku piecze!!
prosze ...blagam o jakiekolwiek rady.... 
nie no...zraraz sie rozbecze doslownie.....
p.s. przejrzalam juz archiwum......
|
|
|