Dot.: Moja współlokatorka - przyjaciółka mnie denerwuje
Nawet najmilszy, najbardziej dyskretny i łatwy we współżyciu współlokator będzie mieć cechy, które Ciebie będą wkurzać, a jak je odpowiednio w sobie wypielęgnujesz, to urosną do rangi niesamowitych problemów.
Przede wszystkim zastanów się nad tym, czy to Ty nie ukrywasz przed samą sobą jakiejś frustracji związanej z przyjaciółką.
Że rozmawia przez telefon? Na a jak sobie wyobrażałaś, że będziecie mieszkać w jednym pokoju i że nie będziecie mimowolnie brać udziału w każdym szczególe życia tej drugiej? Ustaliłyście sobie na wstępie jakieś zasady korzystania z pokoju, gdy jedna z Was musi się uczyć? Może złościsz się, bo ona nie musi spędzać tyle czasu na nauce co Ty? W każdym razie to jest tak samo jej pokój jak i Twój, jeśli nie ustaliłyście konkretnie co i jak w tak podstawowych kwestiach, to po prostu musisz podjąć temat, ale w żadnym razie nie możesz teraz jej zakazywać rozmów przez telefon. Możesz poprosić, zaproponować, zrobić rozpiskę kolokwiów i egzaminów...
W każdym razie najlepiej by było porozmawiać. Tylko pamiętaj, to w Tobie się coś zmieniło, Ty dążysz do zredefiniowania Waszych układów. Tak sobie wychowałaś przyjaciółkę, to taką ją masz. Musisz zatem pogodzić się z tym, że ona nie musi być zainteresowana dalszym układem z kimś, kto nagle chce postawić wszystko na głowie.
Może być też tak, że ona po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, jak jakieś jej zachowania mogą być wkurzające - pamiętaj, ma do tego prawo!
|