Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty - część XI
Witam się z całą trójcą 
Mam do Was takie pytanie: czy Wasze koty reagują na gwizdanie?
Wczoraj w łazience zaczęłam sobie gwizdać, a reakcja moich kotów mnie zaskoczyła 
Figiel od razu spojrzał w sufit, bo on chodzi ze mną czasem do papug i od razu skojarzył gwizd z papugami.
Perski nie wychodzi, ale gały zrobił jak 5 złotówki i kręcił łbem na wszystkie strony.
Cham natomiast chodził za mną krok w krok i na każde gwizdnięcie odpowiadał głośnym mruknięciem Oczy też jak 5 zł. Dodatkowo jak miał możliwość to intensywnie mnie lizał po policzku.
Później dla pewności zagwizdałam z drugiego pokoju i wszystkie koty się zleciały
Cham spał na szafie, zagwizdałam niegłośno, a ten od razu się przebudził i zaczął miauczeć.
Owszem, gwiżdżę na psy , ale nie w domu. Nie wiem, skąd taka reakcja, śmiesznie to wygląda 
Jak z Waszymi kotami?
---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------
Cytat:
Napisane przez Kusum
Bylismy na odrobaczaniu u lokalnego rzeznika  Su dostala tabletke. Potem Ptys -przy pierwszej probie nie poszla. Wet sie odwrocil, myslalam, ze po druga tabletke, a ten bez orientu wbil kotu wielka igle w tylek. Pomijajac stres kota i nasz (nigdy nie widzialam zeby tak syczal i piszczal, a to nie jego pierwszy zastrzyk) lek, ktory dostal to jakas masakra 
Napisany z bledem ivermectin (wet pisal oczywiscie), ktory moze byc niebezpieczny dla zycia kota  Kot jest bardzo otepialy. Stoi lub lezy jakby na wpol przytomny. Mam nadzieje, ze za kilka godzin mu przejdzie.
|
Ja od jakiegoś czasu odrobaczam koty w formie zastrzyku, ale żaden nigdy nie miał takich objawów Owszem, był spokój po zastrzyku (ale to stres wizyta i jazdą, bo moje koty ogólnie zastrzyki, kroplówki przyjmują bardzo łagodnie) , koty w aucie grzeczne. W domu wszystko wracało do normy, żednych objawów, które opisujesz. Dziwna reakcja.
Cytat:
Napisane przez pannaatopowa
Oto Mefista w pełnej odsłonie. Niestety zdjęcia nie oddają w ogóle jej charakteru.
|
Piękna 
Cytat:
Napisane przez antonina_bielska
melduję się 
Coraz częściej chodzi mi po głowie pomysł przestawienia Tercji na mokrą karmę (Lila problemu z tym nie ma). I teraz pytanie - jak to zrobić?
|
U mnie 7 letni perski sam zaczął jeść puszeczki Gourmeta. Daję im mokre zimą, bo latem za szybko się psuje. Któregoś dnia natrętnie się wpychał Chamowi pod nos, jak on jadł . Nie wymiotował po tej karmie i tak już dostaje łyżeczkę, pół 3 razy dziennie.
Może zacznij od takich dawek. Popróbuj z różnymi karmami.
Cytat:
Napisane przez monika_sonia
Sonia na slynnym drapaku  .
Druga noc pod rzad w pokoju spala z nami Kala, na Soni nie zrobilo to wrazenia. Yumka dzis z zaskoczenia dala Soni soczystego buziaka. Sonia syczy troche na koty, koty na nia, ale jeszcze zadnego zwierzaka nie zaatakowala, chodzi z ogonem do gory i chyba mysli, ze jest tu krolowa drapaka  .
Rano Sonika zawiezlismy do weciarni... 
|
Podoba jej się? Wchodziła na mostek?
Czyli co, przyjechałaś z kotem, wracasz z kotem i psem
Będzie dobrze 
Cytat:
Napisane przez esfira
słodka Sonia na super drapaku, tylko szkoda, że nie widac całego 
|
Też bym chciała zobaczyć ją na całym 
Cytat:
Napisane przez Anitast
Witam sie i ja w nowej czesci  ktos mnie jeszcze pamieta ????  wlasnie wrocilismy z PL , bylismy z kotami  ktore zniosly dobrze podroz autem prawie dwa dni , myslalam ze bedzie gorzej , kotki jechaly w szelkach na tylnich fotelach , bo trzy koty w transporterkach by mi nie weszly , nie jadly i nie chcialy pic , ale z kuwety korzystaly dziewczyny Giulietta i Alice , Snoopy nie , dopiero w domu sie wysikal ....... w drodze powrotnej dziewczyny dostaly pare chrupek i na szczescie nie wymiotowaly na promie ( co w pierwsza strone Alice i Snoopy- tak bo troche kolysalo ) wrocilismy bez Snoopiego , ktory zostal u mojej mamy i brata bo jak go zobaczyli to brat juz nie chcial oddac a i Snoopy szybko sie zaklimatyzowal i wiem ze bedzie mial dobrze u Mamy
Glaski dla wszystkich wizazowych koteczkow i pozdrawiam 
|
O ja, ja bym nie oddała Głaski dla Was 
Cytat:
Napisane przez stasiek
myszka z waleriana okazala sie ogromnym sukcesem. Oboje sa zachwyceni, nawet Gruba, ktora podchodzi do wiekszosci zabawek jak pies do jeza, kladzie sie na ziemi, tarmosi ja i obslinia. 
|
Ja kupiłam suszoną , był szał Perski oczy jak 5 zł, jego reakcja mnie powaliła Każdy z kotów próbował rozgryźć woreczek, ale nie pozwoliłam 
Cytat:
Napisane przez stasiek
na moje koty wlasnie kocimietka nie dziala, w zadnej postaci
|
A suszoną próbowałaś? Nie każda jest dobra. Kupiłam kiedyś w spreju- dno.
Dzisiaj zamierzam posiać w doniczce.
Cytat:
Napisane przez pannaatopowa
Czy ktos wie, czemu koty przynoszą zdobycze do domu? Ona chce nas nakarmić, czy co?
|
Z wdzięczności i aby pokazać, jakie to są łowne
Cytat:
Napisane przez pannaatopowa
Dziewczyny co myślicie o dzwoneczkach dla kotów? Widziałam kobiety, które chcą w ten sposób ukrócić polowanie pupila. Dla mnie jest to okrucieństwo. Koty maja czuły słuch a tu im coś dzwoni cały czas.
|
Dzwonki ratują ptaki, które się płoszą. Ja kiedyś kupiłam kilka i zawiesiłam psu na obrożę. Wyglądał jak krowa Nie dość, że biało-czarny to jeszcze brzęczący 
Posiałam trawę dla kotów. W zeszłym roku przyniosłam z parku i koty jadły.
Jak pisałam, zamierzam dzisiaj posiać kocimietkę .
Ostatnio posadziłam tulipany w doniczce. Cham z Figlem się interesowały. Figiel wyciągnął jednego za łodygę. Wyniosłam na korytarz (donicę- nie kota).
Przedwczoraj przyniosłam do domu, tak, żeby koty nie widziały. Wczoraj rano cały parapet zasypany ziemią, pół pokoju również, tulipany porozwalane po panelach.
Znowu wyniosłam ja na korytarz.
|