[magda_mjt]

Napisane przez asica_

Wzywasz SOS autostrady i powinni za Tobą ustawić auto z wielkim znakiem robiąc Ci miejsce. Może nawet pomogą. Tyle teoria - nie wiem czy to tak działa w Polsce. Ale wiem, że nawet się o tym nie myśli.

Może coś takiego mieli na myśli, ale nie było nr do SOS? nie wiem W każdym razie w końcu dostali nr do czegoś takiego od policji, zadzwonili, ale to coś nawet nie zdążyło się pojawić, zanim Tata zmienił tą oponę :P.

Napisane przez zonamojegomeza

Zepsute auto na autostradzie = laweta. Na a1 są ci jakiś czas budki tel żeby zadzwonic po lawete jak ktoś nie ma numeru.

Obstawiałabym to samo, co asica na dole pisze . A to była kwestia koła i wymiany na dojazdówkę tylko .

Napisane przez asica_

Koło można samemu zmienić.

Napisane przez joasia-a

Ja się tam oskarami nie,jaram heh.. Tz rano,cos sprawdził sle nawet czasu nie miałam..

Ej, ja nawet nie wiem o co chodzi i zastanawiam się, jakie oscary o co chodzi? w ogóle mnie to nie interesuje . Ale fajnie, że nasi coś mają

Napisane przez sQuaara

To ta "ewa gotuje"?

obczajcie motyw (moze Was nie smieszyc ale ja sikałam po nogach z przyjaciółką i karolkiem)
moj tata (koks, wielko napakowany dla wszystkich groźny facet, miesozerny głownie kurczak i ryz na mase) został na tydzien sam w domu
w piatek wrócila mama i my sie zjechalismy
i tata mowi
- zrobilem takie rolady polędwica + boczek...owiniesz to jutro w ciasto francuskie i do piekarnika na 30min
-30? boczek i polędwica? to chyba samo ciasto ale nie taki kawał miecha..
-mowie Ci 30min...ewa mowila..
-niemozliwe..zaraz jaka ewa?
-ewa gotuje

Hahahah dobre

Napisane przez sQuaara

btw. patrzcie jakie sliczne nowe obrazki
to bede dzis wieczorem ja

Genialna, ja zaraz będę

Napisane przez duchaa123

Wlasnie pisze z kolezanka chlopak sie wybudzil . Rozmawia , kontaktuje qle jeat jeden wielki problem nic nie pamieta, nikogo nie kojarzy nawet wlasnej rodziny nie poznaje :-( potrzebuje duzo czasu

Straszne ...