[Smerfetka696969]

Napisane przez brawurka2000

oj, z rodzicami ciezko, hihi.
my razem jestesmy 4,5 roku, a tak naprawde swietnie sie bawimy dopiero od pol roku, kiedy to wyprowadzila sie ode mnie wspolokatorka,
bo przez te 4 lata, to nasze zycie sexualne prawie nie istnialo,
ja wczesniej nie mialam jakiegos cisnienia, a raczej nazwalabym to niechęcią nawet, on jakos w pewnym momencie tez mi odpuścił. seks byl jakism przykrym obowiazkiem raz na dlugi czas.
a teraz nagle tak siebie odkryliśmy. jest super

No to my już 3 lata, ale życie seksualne mamy udane zazwyczaj u niego i niestety mama za ścianą -.- i czasem tłucze w ścianę bo za głośno "się śmieje" a raz to powiedziała na drugi dzień TŻ, ale zaspać nie mogła i musiała telewizor włączyć oczywiście on mi nic nie powiedział a ja zadowolona wbiłam do niego na chate :P
No no, to udanego życia dalej ach zazdroszczę marzy mi się ostry seks z zabawkami itp