Napisane przez karolaol
Chciałabym opisać swoją sytuację która panuje w mnie w domu. Dokładnie chodzi o mojego ojca i jego brak poszanowania intymności. Ojciec moim z daniem za dużo sobie pozwala, potrafi wyjść z pod prysznica i wejść do kuchni nago, gdy ja jestem i jeszcze na przykład mama albo brat i napić sie wody. Jeszcze pal licho jakby chodziło tylko o jego nagość, ale nie szanuje cudzej. Ostatnio był popsuty zamek do łazienki i gdy ktoś był w środku to widać było że jest zajęte bo paliło się światło, i przez szybę wyraźnie widać że jest zapalone to nikt wtedy nie wchodził, ale oczywiście nie dotyczy to ojca, gdy brałam prysznic czy się rozbierałam/ubierałam, to potrafił wleźć do środka np, umyć ręce, na szczęście toaleta jest oddzielnie. Gdy próbowałam zwrócić mu uwagę, to zawsze jest ten sam teks: tyłka się wstydzisz? Kiedyś się go naoglądałem nie ma nic ciekawego, itp, do brata też się pcha ale on to olewa bo mu łatwiej obaj są facetami. Podobnie zresztą jest z pokojem, nie zawsze pamiętam zamknąć drzwi na klucz jak się przebieram, i też zawsze wejdzie, często zapuka, ale nawet nie czeka na proszę. Jak raz nie miałam chłopaka i trochę się zapuściłam w miejscu intymnym, i jak wlazł mi wtedy do łazienki a akurat wychodziłam spod prysznica, i zobaczył moje włosy, to rzucił nawet tekstem gól się córa bo żaden facet cię nie ze chcę. Także słownie i w czynach postępuje nie właściwie, np kupił mi raz na urodziny czy imieniny już nie pamiętam wibrator, bo akurat wtedy byłam singielką i powiedział to na samotne noce, oczywiście za jakiś czas spytał czy się sprawdza. Nic nie odpowiedziałam bo go nawet nie używałam. I w ogóle teksty o seksie masturbacji są u niego na porządku dziennym, zwłaszcza w rozmowach z bratem, jak mu wchodzi do pokoju, to np potrafi powiedzieć, chowaj ptaka w majtki bo tato nadchodzi, albo rączki przy sobie i takie tam głupie teksty. Nie wiem już co powinnam zrobić aby znormalniał, macie jakieś pomysły?
|