[lain]

przez moj dom przetoczylo sie kilkunastu Francuzow i nie bylo takiego, ktory nie lubilby Grzeskow granatowych albo Prince Polo oni to wprost uwielbiaja. moj ojciec kupowal im w prezencie cale kartoniki

dajemy im tez albumy o Krakowie (bo tu mieszkamy i to u nas zwiedzaja, ale takie o Polsce tez sa ok). zawsze leci zubrowka, bo tez ja uwielbiaja, a u nich duzo drozsza. jedna nasza zaprzyjazniona francuska rodzinka bardzo lubi makowiec totez mama zawsze im kupuje w dzien wyjazdu zeby mieli do domu
krakowska sucha tez bardzo lubia

nio, ale to wszystko o Francuzach. nie wiem co lubia Niemcy