Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Długi i komornik u chłopaka, czy warto w tym siedzieć ?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-09, 22:32   #114
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Długi i komornik u chłopaka, czy warto w tym siedzieć ?

Ty prawdopodobnie nie przejmiesz jego długu. Jeśli będziecie mieli dom na pół to po jego śmierci, albo spłacisz wierzycieli, albo przejmiesz połowę własnego domu z długami męża. Pozostaje kwestia dzieci. Jeśli będą dorosłe po śmierci tatusia to się zrzekną machając chusteczką za majątkiem jaki zgromadzi (nie wiem czy coś w prawie się nie zmieniło, ale dziedziczy się wszystko albo nic). Jak będą niepełnoletnie to możesz zrzec się za dzieci. Ale zdaje się, że o tym decyduje sąd rodzinny. Nie tak dawno było głośno o dwóch maluszkach, które odziedziczyły gigantyczny dług. Dodajmy, że on cały czas rośnie. Raz matka nie wiedziała, że musi się zrzekać za dziecko i przegapiła moment. W drugiej sprawie sąd orzekł, że kierując się dobrem dziecka, nie może pozwolić na zrzeczenie się długu. Ja wiem, jeszcze nie myślisz o dzieciach. Ale zaczniesz. Chcesz im fundować taką przyszłość?

Poza tym wierzycieli ścigają i za granicą. Brat mojej przyjaciółki narobił dużo mniejszych długów i zwiał do Wielkiej Brytanii. Znaleźli ich i weszli na konta. Nie wiem jak się to odbywa, bo nie mam z nim kontaktu.

Jeśli będziecie małżeństwem wszystko co macie w domu komornik może uznać za waszą wspólną własność, Co tam, wystarczy że nie będziesz miała kwitku za meble - zostaną zabrane.

Ja bym się w to nie pakowała. Gość jest dorosły. Wiedział co robi. Jeśli go oszukali jak pisałaś - powinien szukać sprawiedliwości. Jeśli tego nie robił, znaczy że nie jest taki niewinny. Jeśli się robi długi to się je płaci. Inaczej to kradzież.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując