Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dowiedziałam się przypadkowo. Od jego najbliższych kolegów. Opowiadali o tym swojej koleżance z pracy (od niedawna pracują razem-łącznie z byłym), nie wiedząc, że ja tą dziewczynę bardzo dobrze znam.
Zupełny przypadek, a w gruncie rzeczy, bardzo dużo wnoszący. Przestałam tęsknić za czymkolwiek- znajomością, wcześniejszą przyjaźnią.
Nie sądziłam, że można być tak wyrachowanym. Wystarczyło na początku "związku" powiedzieć, że się nic nie czuje i spotykać się do woli z nowo poznanymi dziewczynami, do niczego go nie zmuszałam. Wierzyłam, że jest szczery, więc tkwiłam w tym. Ale to chyba taki typ- potrzebuje ciągłych gierek i zabaw.
|