[Framuuga]

Nie wiedziałam, gdzie poprosić o radę w kwestii mojego problemu, ale skoro dotyczy jedzenia to ten dział chyba jest dobry
Witajcie!
Chciałabym się poradzić i zapytać czy może kogoś nie spotykała podobna sytuacja. Otóż moim problemem jest brzuch, a raczej żołądek, bo o oponkę w okolicy pępka wcale nie chodzi. Mam wrażenie, że mój żołądek ma dziwnie małą pojemność, bo po zjedzeniu nawet niezbyt dużych porcji czuję się strasznie ''przepełniona'' I nie chodzi tutaj wcale o wzdęcia, bo to trochę inne uczucie - gdy je miałam skończyło się laparoskopią torbieli.
Najlepiej czuję się rano, bo czuję się lekko, chociaż troszkę słabo z braku śniadania. Muszę je zjeść, bo raz że zdrowo, a dwa że mam cukrzycę t.1 i pierwszy posiłek często zaważa o moim samopoczuciu wciągu dnia. Wystarczy jednak, że zjem to śniadanie (Dwie kromki razowego chleba z szynką i ogórkiem, dwa plasterki twarożku z dżemem. Czasem zamiast tego jajecznica z dwóch jaj i również chleb) a mam poczucie takiego wypełnienia, że od razu odbiera mi to ochotę do pracy i odbiera mi pewność siebie na zajęciach w szkole. Nie wiem co jest tego przyczyną, bo dbam o siebie (głównie przez cukrzycę jestem do tego tak zmotywowana), piję dużo wody, unikam słodyczy (chociaż czasem się zdarza), pijam zieloną herbatę i napary z pokrzywy, dużo owoców, całkiem sporo warzyw i pełnoziarnistych produktów w miarę możliwości...
Chciałabym się czuć lekko przez cały dzień, ale niestety chyba się nie da
Któraś z was miała podobny przypadek?