Ja niestety zajojowalam- w sumie w duzej mierze na wlasne zyczenie. Ale tez nprzez to, ze okolo 4, 5 miesiecy w roku bylam przyspawana do ksiazej, uczac sie do sesji na studiach, potem siedzaca praca, brak czasu na jedzenie. Potem pozeranie na raz posilku na koniec dnia wielkosci 3,4 ktore opuscilam do tej 17, czy 18 godziny. Masakra. Coz, czlowiek najlepiej uczy sie na wlasnych bledach
Na mnie mobilizujaco dziala bat

Wiec jesli mam program, najlepiej jak najdluzszy to wiem, ze nie moge odpuscic, szkoda by bylo

dlatego od niedzieli jadę z koksem z piątką

jest plan, jest cel. Tylko ja zamiast nad biurkiem mam go na pulpicie. Trzeba sie brac do dzialania!!
Ja tez na poczatku podchodzilam do nich z duza rezerwa, ale wlasnie fakt, ze nie sa robotami, maja zadyszke i robia sobie przerwy albo zaplatuja sie we wlasne nogi jak ja przekonal mnie do nich

Chociaz szczerze- zdziwil mnie jeden fakt- tuz po skonczeniu moich 8tyg robilam z nimi jakis trening. Tak, byl meczacy ale dla mnie nie taki, bym musiala wzdychac, czy robic przerwy, a oni...

sapali

robili przerwy

i wybierali wersje soft, podczas gdy ja cwiczylam hard

cosik mnie to dziwi...

poza tym- patrzac ma Kelli... te jej uda. No nie wyglada jakby zajmowala sie "zawodowo" sportem, jak chociazby Jill czy Ewa... ale w sumie to nie takie wazne przeciez
Poprosze o linki do Twoich ulubionych treningow!!! Chcialabym sporbowac !!!
Czy moge prosic o link?
Ja jestem dzis po treningu #3. Oceniam go ciulowo, typowa rąbanka, non stop podskoki, wymachy- nie cierpie tego. Poziom trudnosci 5, czyli cos, co mnie zdecydowanie przerasta. A ilosc spalonych kcal... nie powala. W porownaniu do tego ile wysilku trzeba wlozyc w wykonanie tego treningu.
Ale dla masochistow bedzie w sam raz
W sumie chcialabym sobie jeszcze teraz cos przecwiczyc, ale nie mam pomyslu. Ktos, cos...? do 30 minut.