|
Dot.: Kursy:)
W poprzednie wakacje mój mąż zapisał się na kurs opiekunów i organizatorów kolonii. Potem pojechaliśmy na 2 tygodnie nad morze, z tym, że trzeba było pilnowac 32 gimnazjalistów - nasi byli akuratnio fajni, ale możesz trafić na delikatnie pojechanych no i bierzesz za nich odpowiedzialność. To zalezy jaki ma się kontakt z młodzieżą. Kasa z tego jest marna, bo 350 zeta, ale bywa fajnie.
|