Dot.: Zaplątani
Farmakopea, co prawda ja nigdy wcześniej w ciąży nie byłam i nie miałam do czynienie z testami ciążowymi, ale wyraźnie na ulotce jest napisane że kreska w polu testowym T bez znaczenia na natężenie barwy oznacza ciąże. I jeżeli nie brałam żadnych leków zawierających hcg lub nie choruję na choroby, które mogą wynik testu fałszować to mogę przyjąć, że jestem w ciąży. No to ja właśnie to przyjęłam i cieszę się czy wam się to podoba czy nie. Temat chyba zakończony, a ja dalej twierdzę że nigdzie nie napisałam, że nie jestem pewna ciąży to wy takie wnioski wyciągnęłyście.Dla mnie test ciążowy jest jednoznaczny.
Skazana na bluesa, nie wiem jeszcze czy mu powiem. Nie wiem czy jest sens walczyć o to, czy mieszać mu się w życie gdy wszyscy robią ze mnie zwykłą d.z.i.w.k.ę. Kocham go bardzo. Kocham też Liwię i Tymona. Zrobiłabym dla nich wszystko. Ale jakie ja mam do nich prawa gdy jest ona...Jakie ja mam prawo się tam wtrącać.
__________________
Przykre jest nie móc żyć bez kogoś kto może żyć bez nas. Potrzebować kogoś, kto nie potrzebuje nas.
|