Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - chłopak współlokatorki.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-03-26, 16:27   #1
daviau87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14

chłopak współlokatorki.


Hej, mam problem, od września wynajmuję mieszkanie z koleżanką, którą znam już jakiś czas. Ostatnio, właściwie od samego początku (wrzesień) mam problem z Nią i z jej chłopakiem. Płacimy za mieszkanie dość dużo a w dodatku ja muszę jeszcze płacić za jej już dorosłego trzydziestoletniego chłopaka, który nie pracuje tylko siedzi całe dnie w naszym mieszkaniu właściwie on leży tylko w łóżku. Są tu od dawna jego rzeczy, był czas kiedy potykałam się o jego walizke zostawioną w przedpokoju, sprowadził sobie też tutaj kota. Siedzi tu, korzysta z wszystkiego tak samo, robi pranie poza tym zostaje tu nawet kiedy ona wychodzi do szkoły. i jeśli wyjdzie to tylko czasami do swojego mieszkania na 2 czy 3 godziny i wraca, czasem jest więcej w mieszkaniu niż ja. Jest jeszcze jedna kwestia, oni mogą sobie pospać nawet do 15 więc wysypaja sie w dzień a Ja codziennie wstaje o 7 i często mam problem bo w nocy nie mogę spać bo oni dopiero o 1 w nocy robią sobie jedzenie, trzaskają drzwiami itp, głośno rozmawiają, już sąsiad z dołu kilka razy zwracał uwagę, że są głośno ale nic nie poskutkowało, koleżanka stwierdziła, że nie wie o co może mu chodzić. Ja też jej dwa razy zwracałam uwagę ale też nic nie dało. Rozmawiałam też z Nią o tej sytuacji, powiedziałam, że nie podoba mi się to, że on tu z Nami mieszka i, że pownien chociaż trochę dorzucić się do rachunków ale koleżanka stwierdziła, że on tu tylko nocuje a ja się czepiam a rachunków płacić nie będzie. Nawet proponowałam, żeby sie wprowadzil bo i tak nie ma zadnej różnicy a chociaż czynsz byśmy płacili na 3 to stwierdziła, że jak się wprowadzi to oni będą płacic mniej a ja i tak tyle samo, koncem koncow on i tak nie chcial sie wprowdzic pewnie, ze za darmo jest lepiej ale czy ja musze znosic taka sytuacje? Poza tym, ze w wakacje postanowilam zmienic mieszkanie to jest jeszcze pare miesiecy. Może to się wydawać błahe lub że się czepiam ale na prawdę chce dobrze. Nic nie mówię ale wkurzające jest to, że osoba z którą mieszkasz nie szanuje Cie. Obie wynajmujemy to mieszkanie od właściciela, płacimy tyle samo a ja czasem mam wrażenie jakby to ona była właścicielką a ja niechcianym lokatorem. Nie przeszkadza mi to ,ze sa razem bo na prawde dużo znoszę ale gdyby on faktycznie tylko nocowal a nie spedzal u Nas całe dni to ok, moze sobie przychodzic nawet codziennie wieczorem i wychodzic rano ale nie tak. Co mam zrobić w tej sytuacji? Nie czepiać, wytrzymać te pare miesiecy do wakacji czy porozmawiac?
daviau87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując