[verumka]

Napisane przez bagietka3

Poznałam fajnego faceta. Jest inteligentny, rozgarnięty, ciepły, świetnie nam się gada, bardzo ciekawy człowiek. Rozwodnik, ma syna. Niepokoi mnie tylko jedno. Ma dziwną gestykulację (tzw. miękkie nadgarstki) i chód, no i ten głos... jakby gejowski. Ale to nie wszystko. Niedawno spędziliśmy wspólną noc - pierwsza cała noc razem, leżałam koło niego w samej koronkowej bieliźnie, a on... zasnął. Nigdy nie widziałam takiej reakcji faceta na moje prawie nagie ciało Kilka razy dochodziło do pieszczot, a wtedy on prawie nie dotykał moich piersi. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Nie wiem co mam myśleć. Masakra jakaś. Twierdzi, że mu bardzo na mnie zależy. I że ma duże potrzeby seksualne. Mówi, że po rozwodzie spotykał się z kilkoma kobietami, z niektórymi tylko sypiał - nic poważniejszego. Pisze wiersze (wydał nawet książkę) i opowiada, że w tym środowisku jest mnóstwo homo. Często trochę się z nich naśmiewa, albo ogólnie wyraża się negatywnie. Nie dba przesadnie o wygląd. Ubiera się i czesze normalnie - jak facet. Nie chodzi na solarium, nie interesuje się modą. Jeździ na motocyklu, chodzi po górach. Jest dosyć wrażliwy. Co myślicie? Bo ja mam totalny mętlik w głowie.

Ile stereotypów w jednej wypowiedzi. Gejowski tembr głosu, gesty, chód. "Ubiera się i czesze normalnie - jak facet" - czyli jak? Jest jakiś jeden, uniwersalny model ubioru i stroju dla faceta homo i dla faceta hetero? Chętnie się dowiem.
Nawet nie masz pojęcia, ilu "normalnie" wyglądających i zachowujących się facetów jest gejami.

Niedawno spędziliśmy wspólną noc - pierwsza cała noc razem, leżałam koło niego w samej koronkowej bieliźnie, a on... zasnął.

Może był zmęczony, może nie miał ochoty... A Ty od razu, że gej. Zapytaj się go, jak masz wątpliwości co do jego osoby.