[Anemone]

Napisane przez klatka

Ciekawa forma ruchu. Dla kazdego cos dobrego. Ale ja tradycjonalistka najbardziej lubie upocic sie na silowni Bo zalezy jakie sie ma cele. Na spadniecie z obwodow to takie rowerki sa dobre a mi najbardziej zalezy na modelowaniu i poprawie gestosci ciala, wzmocnieniu miesni, wysmukleniu i zeby byc sprawna, gibka i zwinna no to tu tylko silownia cos zdziala.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

polecam pole dance

Napisane przez Kolor Bzu

Siłownie mnie odstrasza bo jest mega nudna...
Zdecydowanie wole chodzić na tańce, lekki fitness, rozciąganie.
Została mi lekka fałdka na brzuszku sprzed wypadku 2 lata temu, ale nie mogę sobie pozwolić na to by schudnąć, bo moje BMI już oscyluje w granicach niedowagi ( i to po tym jak w końcu przytyłam).

oooooj takkk jest strasznie nudna
Ja uwielbiam zumbę, salsę fit (zajęcia prowadzi tancerz Sebastian - nie pika mi przy nim gej-radar, więc jest super ) chodzę czasem na ABT (brzuch, pośladki, uda), ale strasznie daje mi to w kość i oczywiście RURKĘ
rozważam jeszcze TRX

edit: ogólnie jestem w klubie fitness jakieś 4-5 razy w tygodniu rzadko na krócej niż godzinę