[Marei]

Napisane przez k a j a

chciałam byc dobra

U mnie tak nie wieje.. w niedziele jedynie tak się zrywało że myślałam że okna wywali

Bycie dobrym nie zawsze się opłaca. Też chciałam być dobra, poza tym lubię moją pracę, ale zdrowie dziecka najważniejsze, to raz. A dwa, chyba się już skarżyłam jaką mam miłą koleżankę, przez którą musiałam zostawać dłużej, bo ona nadgodzin robić nie bedzie. To ja w ciąży mam za nią robić, jasne. A potem nie wiem jak to w grafiku wpisywać, bo prawnie mogę zostać w pracy max 8,5h dziennie plus pół godziny przerwy. Już i tak jestem w plecy dobrze ponad 10h... bo ich po prostu nie wpisałam. I przez to mi motywacja opadła, denerwowałam się i brzuch bolał jeszcze bardziej.

Od wczoraj jestem na zwolnieniu i tylko troszkę żałuję, bo mi brakuje pracy, ale bardziej to się cieszę, że mam spokój i brzuch nawet mniej boli, mniej puchnę- widać teraz jak negatywny wpływ miał stres.