No i zakupiłam żele Be Beauty te wielkie 750ml. Nie umiałam się zdecydować na jeden

To wpadły dwa, śliwkowy i orzechy makadamia & mango.
Do tego 3 kg bananów (u mnie dalej po 2,99 ale tylko do jutra więc wpadł zapas), fasolki w puszczce, biała i czerwona. I 6 tych waszych śmietanek co wchodzą po 1,19. Wzięłam mamie, bo ja nie używam. Od razu jej po drodze zostawiłam. Zadowolona
I idąc dosłownie kawalątek z tymi zakupami spociłam się i zmęczyłam jak świnka

No ale przecież mam dwa kolejne żele do zapasów, to mam się czym umyć
Śliwkowy

Jadłabym go
Śmieszna sprawa na kasie z tymi śmietankami. Pani nabiła jedną, zmarszczyła brwi i wycofała

Pytam co robi, a ona: A bo one nie wchodzą. Patrzę, w ekran, nabite jak wół 1,19 i mówię: No weszło
A ona wraz swoje: weszło, ale pani patrzy po ile

a mówię: no, po tyle co miały być

A ona do mnie: ale ja nie mogę! Co kurde nie mogę

Widac było, że się waha, kobitka w szoku. I sie pyta: A są jeszcze?

Mówię: są, dużo. To ok i nabiła. Heh a jakby nie było to co, nie nabiła by mi czy co
Sprawuje się doskonale, schnie szybko, po 2 latach nic nie zniszczona
