Cześć dziewczyny

Jestem prawie 3 miesiące po pierwszym zabiegu prostowania keratyną. Chcę wam opisać jak zabieg zadziałał na moje włosy.
Moje naturalne włosy to szopa, bardzo się puszą, wykręcają. Zniszczone były od codziennego prostowania i suszenia gorącym nawiewem
Jeśli chodzi o efekt początkowy to był super. Jedyny minus to przyklapnięte włosy przez pierwsze dwa tygodnie
Pierwszy miesiąc - włosy wygładzone na maksa, piękne, lśniące i zdrowe
Drugi miesiąc - włosy wygładzone i zaczynają się lekko puszyć, ale nadal są proste. Końcówki do przycięcia; widać, że są już dosyć suche.
Mimo wszystko jestem zadowolona z efektu. Miał się utrzymać na 5 miesięcy, utrzyma się myślę, że na 3 miesiące. Jak dla mnie ok.
Stosuję ciągle szampon dziecięcy babydream + odżywka z keratyną firmy Nivea.
Teraz pytanie do Was dziewczyny.
W jakiej kondycji są Wasze włosy np. po 3, 4 zabiegach prostowania keratyną? Są zdrowsze? Czy może zabieg spowodował wysuszanie się włosów?
Wątek ma sporo stron, więc pewnie gdzieś jest odpowiedź na moje pytanie. Jednak proszę aby któraś z Was się wypowiedziała.
Mam ciemne włosy, jednak bardzo podoba mi się blond. Chciałabym zmienić kolor, wiem, że uzyskam efekt zniszczonych i suchych włosów. Chciałabym wtedy wykonać prostowanie keratynowe.
Czy któraś z Was przechodziła z ciemnego brązu na blond a następnie robiła zabieg prostowania? Jak znosiły to Wasze włosy?
Pozdrawiam
