Cześć cześć

nie było, fakt, nie w tym wątku
Mam 24 lata, Narzeczony 27. Poznaliśmy się na forum internetowym jakieś 9 lat temu, 8 lat temu spotkaliśmy się po raz pierwszy i już wtedy coś lekko zaiskrzyło

byliśmy ze sobą kilka miesięcy, później z różnych powodów się rozstaliśmy... Jednak po niecałych 3 latach wróciliśmy do siebie, bo za nic żadne z nas nie umiało sobie życia ułożyć inaczej, tęskniąc za drugim

wróciliśmy do siebie 29 marca 2012, zamieszkalismy razem w czerwcu. W lipcu 2014 przyjelam oświadczyny i we wrzesniu wyjechalismy do UK zarobić na ślub i inne przyjemności w przyszłości
Ślub miał być 5 września, jednak termin w USC był już zajęty po brzegi. Więc 29 sierpnia! Przylatujemy dosłownie dzień przed i zostajemy dwa dni po, później szybka podróż poslubna z powrotem do pracy do UK...
Czekam bardzo i się cieszę! Mam już ogarnięte praktycznie wszystko - tylko sukienki jeszcze nie kupiłam, mam wybraną, ale chcę schudnąć najpierw o jeden rozmiar :P
---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------
Widzę że mój telefon postanowił napisać, że jedziemy w podróż poslubna do pracy do UK

otóż nie - tydzień w Toskanii i dopiero wtedy z powrotem do UK
