[Dorcia91]

czesć kochane

kateel ale zostań już, ok?
poppy :brawo: zobaczysz ze zaliczysz
szajnik ale jestes kochana kobieta też wierzę że dobro wraca

dziękuję za kciuki nie wiem czy pomogły, ale już nei jest takie fajne jak było na początku
miałam rozmowę o prace dorywcza poniekad w zawodzie. Tyle ze rozmowa polegala na tym ze Pani pytala sie mnie o plan moich stufdiow inż, o przedmioty, co robilismy, wyszło ze nie mam zadnego doswidczenia z działek w którym miałąbym pracować, nie mialam ani jednego przedmiotu o tym("jak to, inne uczelnie mają"!), zostałam w pewein sposób wyśmiana z moja praca w warsztztatch kulinarnych, i podsumowana ze wszystkie moje wyjazdy do "erasmus z uczelbi czyli wakacje". Dostałam pytanie o excela, czy znam dana czynnosc, nazwa taka ze do teraz nei umiem powtórzyc...powiedz8iałam ze nie, zadala mi inna, ktora mialam na studiach ale musisalabym sobie przypomniec co po kolei, chciala mi przyniesc komputer i czy bez zastanaowienia to zrobie.... powiedziała ze zadzwoni do mnie dzisiaj i da odpwiedź, ale widzi ze ja jestem typem bardzo aktywneym, szukajacym kontaktu z ludzmi a oni szukaja kogos kto lubi 4 sciany i komputer...sama nie wiem co o tym myslec...po tej trozmowie psychicznie nie dawałam rady przez jakiś czas, tak mnie wczerpała...