[1Patty]

Wiem co to pasożyty. Dlatego jak któraś napisała pasożyt na trzustce wyobraziłam sobie coś w rodzaju tasiemca wokół trzustki {czarny humor). Szczerze to pierwsze słyszę. Ale nie negowałam niczego jak mam nadzieje zauważyłyście. Wyraziłam się sceptycznie o bio-znachorach a dyskusje nt mojej wiedzy biologicznej same zaproponowałyście. Nie obrażać mi się dziewczynki - to forum a forum ze swojej nazwy służy do wyrażania opinii. Natomiast klub- tam to już coś innego. Puki co wątek jest publiczny i mogą się w nim wypowiadać wszyscy zainteresowani. A nie elita, która założyła wątek "dla nas" i "przez Nas". To, że moje wypowiedzi zostały osadzone po Ciemnej stronie Mocy, nie znaczy, że nie współczuję chodzenia od specjalisty do specjalisty. Rozumiem, że gdy sytuacja jest beznadziejna pomocy szuka się nawet we Wróżce. Współczuję i mam nadzieje, że rozwiązanie zostanie znalezione. Trochę mi przykro, że mnie skreśliłyście ( że was tak rozwścieczyłam) odmienną opinią. Nie mam wykształcenia medycznego (nie neguje, ze któraś z Was je ma ale większość chyba nie jest po medycynie, pielęgniarstwie i przedmiotach biologicznych), nie mam wiedzy szczegółowej, ale wbrew sugestiom niektórych Pań na biologię nie wrócę, po pierwsze nie mam czasu więc jest to logicznie nie możliwe, po drugie biologia nie jest puki co mi potrzebna w ujęciu specjalistycznym przy tym, czym się zajmuję. Więc proszę spuścić z tonu bo nie chciałam urazić nikogo własną opinią. Jak widać to jest możliwe.