[magdziara1]

Napisane przez dalinijka

Dobry!

Rany ale wieje, o mało mi głowy nie urwało. Z tego wszystkiego to nawet na zumbę nie poszłam, brr zimno - trzeba siedzieć w domku

Ja nawet nie zaczęłam Proś mnie... a z tego co piszecie to chyba nie warto czytać więc jeszcze sobie ta seria poleży. Zabrałam się za "Cztery sekundy do stracenia". Kurcze i mam mieszane uczucia. Wątki jakie porusza książka - dla mnie rewelacyjne - historia ma bardzo duży potencjał ale... przeczytałam 70% i wszystko jakieś takie słabiutkie, ugrzecznione. Tam co chwilę coś powinno się dziać. Zdecydowanie za mało akcji, jakiegoś "wow" a szkoda. Obawiam się, że nawet jeśli pozostałe 30% będzie genialne to i tak nie uratuje tej historii. No nic jak przeczytam to okaże się czy nie zmienię zdania

Też przed chwilą zaczęłam czytać 4 sekundy ale jeszcze nie mam zdania bo za mało przeczytałam.
Niespodziewanie mam wolne do środy więc pewnie nadgonie zaległości czytelnicze.