[Szatanica z Eden]

Mam bardzo sztywne końce, suche końce i miejscami solidny puch. Robię co mogę, żeby jakoś,,odżyły". Non stop olej na głowie, maski, Chi. I przede wszystkim nożyczki.
Regeneruję i rozmyślam, co dalej? przydało by się ciut je rozjaśnić (od ucha w dół) i tonować...Pewnie pod koniec miesiąca jeszcze raz zrobię kąpiel rozjaśniającą lub nałożę rozjaśniającą farbę

Oto parę zdjęć w różnym świetle. Włosy do ucha srebrzyste i śliczne, a od uszu w dół troszkę żółtawo-zielonkawe (tydzień temu robiłam srebrną płukankę, miałam po niej srebrno-stalowe włosy ale teraz po 2-3 myciach są nieco zielonkawe. Mam nadzieję, że się to wypłucze)