[s i l v e r]

Neti, pewnie tak miało być z tą pracą. Ja bym nie potrafiła tak na odległość żyć z mężem. Rozumiem,że kasa większa, ale dla mnie to nie życie tak osobno....
Trzymam kciuki za jego pracę

Napisane przez Lenova

A do nas wrócił smoczek....:/
Już sama nie wiem co z tym zrobic, ale dziecko od razu lepiej śpi. Jeśli chodzi o mnie to mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie-mam wyspane dziecko i sama lepiej śpię.zgryz ma raczej prawidłowy.
Bardziej to ta presja czasu że dwulatek JESZCZE ze smoczkiem.Ale ona go tylko na spanie ma i to nie zawsze tylko wtedy gdy jest gorzej.
Co myślicie? Jakie są jeszcze negatywne skutki smoczka?
To bardzo źle że jestem niekonsekwentna ?

Daria też dalej ze smoczkiem śpi. W dzień wogóle z nim nie chodzi. Wogóle w dzień się nie upomina. Tylko na spanie.
Raz próbowałam ją oduczyć. NIE DAŁO SIĘ. Noce nieprzespane. Ja w pracy nieprzytomna. Spróbuję znowu jak urlop będę miała.
Ja myślę ,że dobrze zrobiłaś.

Napisane przez Ifwka

Co się przejmujesz, jak już będziecie na swoim to powolutku z resztą sie uporacie. Najważniejsze żeby było Wasze.
Co do lali: Dziękuję i masz info na priv.

Masz rację. Najważniejsze że wreszcie będziemy na swoim
Tak bardzo się cieszę i już nie mogę się doczekać aż tam zamieszkamy.
I chyba jeszcze to do mnie nie dotarło
Moje kochane miasto teraz mieszkam w innym mieście (już 3-4 lata), ale nie potrafię się tu przyzwyczaić. Źle się tu czuję.