[DomimaZet]

Karola
No właśnie nie do końca takie nic... sama się cieszyłam jak dziecko 😊 organizm swoje wie i napewno juz niedługo się opamieta. Trzeba w to wierzyć choć to ja juz w zasadzie jestem po terminie :-( ;-(... I tez nic się nie dzieje... cieszyła bym się gdyby choć trochę mnie ten brzuch ponapierdzielal.. a tu cisza... :-/ :-(

Napisane przez kar0ola

wiem ze to takie 'nic', ale ciesze sie strasznie bo u mnie wczesniej kompletnie NIC sie nie dzialo, dobrze wiedzieć ze jednak organizm jakos tam sie szykuje na porod, a nie tak jak u Malinki np było biednej