[_Marta_M_]

Napisane przez Nadis

Mój facet jest Jędrzej, nienawidzę organicznie skrótu Jędrek (Jendreeek!) i mówię do niego pełnym imieniem, ew. Jędruś, jak jest milutki Na początku mi to przeszkadzało, że brak jest normalnego zdrobnienia, ale weszło mi już to w nawyk.
Btw, tego Witolda-nie-Witka rozumiem, mnie zdrobnienie Witek silnie kojarzy się z plemnikiem i bardzo mi się nie podoba

Witek z plemnikiem?

Dzisiaj moja koleżanka z pracy stwierdziła, że nie mogłaby dać synowi na imię Emil. Jej zdaniem to imię jest po prostu tragiczne i pasuje jedynie animowanym zwierzątkom w bajkach dla dzieci