[elcia88]

Napisane przez loudres

Dziś jakoś źle się czulam bolała mnie głowa i położyłam się spać, wstałam i poszłam po syna do szkoły ale przed pójściem trochę sobie zjadłam, do przystanku mam około 1 km w jedna stronę. I gdy przeszłam po tym kilometrze tak mnie ciągnęło w dole w podbrzuszu ze nie mogłam potem wrócić do domu. Normalnie co kilkanaście kroków robiłam przystanek. Czy to poprostu może się zdazyc? Czy powinnam się zgłosić do lekarza? Przeciez za dwa tygodnie mam wesele? Jesli taki ból będzie się powtarzał... to nie będę mogła wstać z krzesła?
Nie jestem super aktywna, i nie chodzę do pracy pomyślałam że może za mało się ruszam i więcej . ;/?!

jak ci sie powtórzy to warto to sprawdzić, bo moze szyjka coś nie bardzo. ja miałma taki ciagniecia, nie były jaies super silne ale odczuwałam taki dyskomfort.ale pomógł po prostu magnez.