Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koty - część XI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-04-22, 14:37   #1312
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Witam Gratuluję zakocenia.

Tak szczerze pisząc nie ma się co cieszyć, że obsikały kołdrę itp. , ponieważ za jakiś czas nie będziecie mogli sobie z tym poradzić. Kociaki jak najszybciej stanowczo uczyć kuwetkowania, by nie sikały po całym domu, bo koci mocz trudno usunąć, a zlana kołdra nadaje się zazwyczaj do wyrzucenia.

Podobnie jest ze spaniem. Jak są 2, polecam uczyć ich spania w wyznaczonym do tego miejscu (tak teoretycznie, bo i tak zamiast spać np. w legowisku, mogą spać na pufie, szafie itp. ) Chodzi o to, by nie spały w łóżku, bo później może być ciężko ich odzwyczaić ( piszę to ja, która śpię z 2 kotami , ale się nieraz nie wysypiam, tak się porozkładają. Jako tako opanowałam spanie psa w legowisku, pół sukcesu).
Myślałam, że będzie gorzej na początku, a tu się okazało, że pierwsze dwa dni to nic w porównaniu do kolejnyhc dni:/ W niedziele oba zrobiły kupę do drapaka, wczoraj zrobiły do transportera, dzisiaj rano znalazłam jedną na kołdrze :/ DO tego kotka dwa razy zasiusiała kołdrę, nie nadążam z praniem pościeli i kołder :/ Kuwety stoją dość blisko (ale nie za blisko miejsca z miseczkami), sprzątam na bieżąco. Ogólnie ładnie same korzystają, kocurowi nie trzeba przypominać gdzie jego toaleta (ale i tak zapobiegawczo wkładam go co jakiś czas), kotkę wsadzam bardzo często (i zazwyczaj załatwia się), nie wiem czemu zdarzają im się wpadki :/ Spróbuję z innym żwirkiem w jednej z kuwet, może coś pomoże... Plus taki, że kupy nie śmierdzą za bardzo a siuśki nie mają w ogóle zapachu (może za dużo wody piją? po ok. 10 razy robią na dobę, z miseczki nie chcą pić, dolewam im do mokrego dość sporo).

Ze spaniem to jest problem, bo one nie chcą spać nigdzie indziej niż w łóżku Przed spaniem kocurek wylizuje mnie całą i układa się przy ciele, kotka układa się przy nim lub przy mojej twarzy. Wydaje mi się, że bardzo szukają kontaktu takiego jak z matką, tak się wtulają, wylizują i wiercą jakby szukały mleka? Powinnam je wtedy przytulać i głaskać (uspokajają się po chwili i idą spać)? Czy raczej kłaść obok, na legowisko itd. i nie reagować (jak dotąd nie udało mi się, bo zaczynają płakać, musiałabym je zamknąć, czego wolę nie robić...)?

No poza niedogodnościami kuwetowymi, słodziaki są niesamowite Dają buziaki noskiem, kocurek zaczął mruczeć, tż (przeciwnik kotów, zgodził się na jednego, przekonałam go do dwóch) zakochał się w nich i nie chce się z nimi rozstawać Nawet moja mama, która nie lubi kotów przeszukuje internet i czyta o zachowaniu kotów i ich diecie (nawet mnie poucza ).
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora