[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Skontaktuj sie z ginem jak masz szanse

No właśnie się zastanawiam czy do niej dzwonić, bo boję się, że przez tel mi nie pomoże, tylko każe mi jechać do szpitala... wiadomo, jakby się coś poważnego działo, to jadę i się nawet nie zastanawiam.., tylko boję się, że to te skurcze (typowe dla tego trymestru - nie pamiętam ich nazwy) a mnie i tak zostawią na oddziale... a tego nie chce, bo sam pobyt w szpitalu tak mnie stresuje, ze tym na pewno Malemu nie pomoge...

Napisane przez majka242007

to jak odpuściły i dobrze się czujesz to leż i odpocznij już do jutra... Ale gdyby coś się zadziało znowu w najbliższym czasie, godzinach czy w nocy to reaguj... Nie ma co bagatelizować... Może to nic ... Ale lepiej dmuchać na zimne...

tak jak pisalam, jak się powtorzy, to jade bez wahania... ale dzieki za odp

Napisane przez Jess922

mms_22 trzymam kciuki, żeby skurcze nie powróciły i Cię nie stresowały

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Jess922

No chyba, że tak, w sumie tak będzie lepiej, bo gin przez telefon Cię nie zbada, a może akurat się zdarzy tak, że Cię nie położą

tylko u nas jest tak, ze na ip zaden gin Cie nie zbada, jesli nie przyjmiesz sie na oddzial :/ i może być tak, że te skurcze to nic strasznego, a będę musiała leżeć cały weekend w szpitalu,bo takie mają procedury :/

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

ale dziękuję dziewczyny za odp
na rzie jednak nie będę panikować... leżę i uważnie się obserwuje zobaczymy co będzie dalej