[Envidiaa]

A dla mnie pozycja, w której facet leży jest najgorsza a możliwych, jakoś skierowanie ust w dół powoduje że pry odruchu wymiotnym mam wrażenie że zaraz mi się "uleje". Najlepiej jak stoi i siedząc/ klęcząc przed nim.

Przy pierwszych próbach, to była masakra. Odruch wymiotny x1000, wstyd, aj, kompletna tragedia. Ale powoli się przemogłam. Teraz czasami zdarza się TŻowi "wejść do końca", ale zazwyczaj nawet o tym nie wie. Najlpiej jak sam się wsunie to z zaskoczenia nie ma takiego odruchu wymiotnego, jak ja sama próbowuje powoli to jest dużo gorzej.

A z tymi patyczkami u lekarza, myciem zębów itp, to nie ma reguły. Ja mam ultra delikatne ścianki gardła, gazowane napoje mnie bolą po prostu, przy wymazie się popłakałam. I bardzo często po głębszym/mocniejszym seksie oralnym czuje takie..obicie, no ale warto