|
Dot.: Wiosna przyszła, ptaszki ćwierkają, a Gwiazdy dalej dietę trzymają. Cz. 27
Wgl wybrałam się dziś z chrześniakiem i z mamusiną sunia na spacer. Najpierw mi chrześniak zaliczył glebę prosto do błota, a później piesek zauważył jeziorko i postanowił popływać 
Do domu przyprowadziłam dwie błotne osoby (o ile chrześniak, lekko przysmytrany, to Emi miała całe ciało, po sam łeb zlepione błotem musiałam Ja kąpać ) a mama pytała czy sobie z obojgiem poradze na raz
__________________
Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.
|