a i odkrycie tygodnia, patrzę w kalendarz i z przerażeniem stwierdziłam, że kwiecień się kończy

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------
hahaha

a nie masz w papierach od auta.
w temacie auta i fotelików, mnie wczoraj wkurzył mój tato, bo przywiózł nam stary wygrzebany fotelik z piwnicy i zdziwiony, że ja go nie chcę, powiedziałam, że już kupiliśmy, wprawdzie używany, ale taki stary i z atestami.
To ten mi się pyta, po co, jak powinnam pamiętać, że on ma ten fotelik

a fotelik ma z 10 lat jak nie więcej. To mu tłumaczę, że fotelików nie powinno używać się dłużej niż 4 lata, bo tracą swoje właściwości, to stwierdził, że to bzdura
zaoferował nam jeszcze jedne fotelik z piwnicy, dla starszego już dziecka choć już mu mówiłam, że ten fotelik raczej kupimy nowy, bo raz że używa się go dłużej i będziemy szukać takiego co się montuje tyłem do kierunku jazdy. To też obrażony, po co chcemy wydawać pieniądze

Zadziwia mnie bo kiedyś dla mnie i dla brata specjalnie zamontował pasy w samochodach, jak jeszcze z tyłu pasów nie było. I zawsze pilnował byśmy z bratem na rower czy hulajnogę kaski zakładali.
Więc myślałam, że rozumie, że na bezpieczeństwie dziecka nie powinno zbytnio oszczędzać