[IsiaG]

Napisane przez kwitka13

ola mi wody zaczęły odchodzić po sprzątaniu - wpadaj mam okna do umycia

Isia właśnie nie daleko, bo w tej samej dzielnicy co teraz tylko ok 1.5 km bliżej lasku a teraz nie mieszkamy w centrum tylko na obrzeżach.

monini mam wyrzuty, bo to ja radziłam mandatu nie płacić.... ale do mnie do tej pory nic nie przyszło.

Kwiciu, ale miło się oglądało zdjęcia, dawkowałaś po troszku. Oczy ma piękne, śliczny i taki chyba do męża podobny, co? Piękny maluszek, śliczny.

Napisane przez czarna_mala

Dziewczynki nie mogę odstawić tych leków organizm musi się przyzwyczaić, dziś jest już lepiej, jedynie boli mnie troszku żołądek ale generalnie jest dobrze nie ma co narzekać

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

To dobrze, że się już lepiej czujesz. Chudniesz już?

Napisane przez bazile

Monis juz mam paluszki swe zacisniete.Eh te komunie,mam 4 chrzesniakow i w przyszlym roku 2 idzie..
Isiu a to wszystko masz po Agacie?
Kwicia jak Borysek lubi starsze dziolchy to ja zaczynam rywalizacje z Isia ,uwazaj bo jeszcze ktosik Ci ukradnie Twego Przystojniaka
A co do mandatow, im dluzej cisza tym wiekszy lup,takze uwazaj Moni zablokowali konto,a Tobie zablokuja drzwi do domu
Ola Kubusiek chce byc poprostu majowy
Magbes tak,bylismy u lekarki?przepisala wapno 2 razy dziennie i pomaga,wieczorem Ada miala juz blade kropeczki.Plecy juz malo co okropkowane,a byly najbardziej.

O matko,rozpoczelismy weekend -180 km jechalismy 3.5 godz i to nie przez korki,ale przez roboty drogowe i wioski
Szon znosil dzisiaj jojca,Ada tez cos w nie w sosie w czasie podrozy.
I z tej przyczyny Czarnulko bede miec zle wiesci...

Udanego weeken du Dziewczeta.

Tobie również udanego weekendu. Jeszcze piszesz, że dzieci niespokojne.
Ciuszki nie po Agacie, bo ja wszystko oddałam siostrze. A tak mi dają dookoła wszyscy, koleżanki, znajomi. Naliczyłam samych bluzek 34 sztuki. Ale spoko, jeść nie woła.

Napisane przez moniarozbicka

A ja sie dowiedziałam, ze koleżanka mojej koleżanki miała taki sam problem jak ja, tzn coś z niewydolnością łożyska. I 3 tyg przed terminem pojechała na IP bo nie czuła ruchów, a dziecko już nie żyło, zmarło z głodu, było bardzo malutkie i wygłodzone. Teraz cieszę sie ze miałam szczęście ze cos im sie nie zgadzało z moja waga, a przez to zauważyli, ze Iwo nie rósł juz mam wielkie szczęście.

Czy Twojej koleżance, koleżanki nie robiono USG? Smutne to co piszesz, bo pewnie dziecko można by uratować.
A Ty się pochwal swoim Iwo. Dawaj foto.


Mogłoby być trochę cieplej, nie?