|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3
Gratuluję pierwszych kroczków!
Co do histerii... My mamy (dużą niestety) wprawę po histeriach Antosia.
Moja zasada to generalnie: nie ulegać, ale i nie olewać. Czyli, upraszczając: "widzę, że jest ci smutno/jesteś zły, że nie dostałeś komórki mamusi. Rozumiem, że chciałeś się pobawić, ale nie ma takiej możliwości. MOge cię przytulić"
Bo z jednej strony nie można dać sie dziecku rządzić (to jest złe i dla rodziców i dla dziecka), ale też trzeba zauważać emocje - ma prawo być mu źle, że coś mu nie wyjdzie czy coś jest nie po jego myśli.
A jak tam ze spaniem u Was? Budzą się Wasze w nocy jeszczze?
|