2015-05-05, 22:51
|
#18
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Kolejny problem - we mnie, w nas czy w nim?
Cytat:
Napisane przez lexie
Z nim jest chyba coś nie tak
Jak może rzucać takim ultimatum, że albo będziesz żyła jego trybem życia, albo się rozstajecie? To pokazuje, że chyba mu średnio zależy na tym związku, oraz że ma jakąś nadmierną potrzebę postawienia na swoim.
A co mu odpowiedziałaś na te jego żądania?
Bo gdyby mi facet czymś takim rzucił, to prawdopodobnie bym mu wprost powiedziała, że chyba oszalał i że powinien się zastanowić nad sobą i nad tym co wygaduje. I że nie mam najmniejszego zamiaru zmieniać sobie zegara biologicznego tylko dlatego, że jemu nie pasi, że wolę się uczyć w nocy a wstawać później niż on.
Do tego ta konkretna sytuacja - jesteś zmęczona, pogrzeb, trudności z zaśnięciem, a on Ci jeszcze mendzi, że jak księżniczka się wylegujesz? Po tej akcji bym się z tego jego domu wyniosła i nie rwałabym się do noclegów u niego.
|
Nie zostane więcej u niego, wiadomo. Dopóki przynajmniej nie przeprosi. Nie jestem aż tak głupia i zakochana po uszy
Co ja odpowiedziałam: próbowałam logicznie tłumaczyć, dlaczego tak się stało. On wszystko obracał przeciwko mnie, żeby wyszlo na jego, więc mu parę rzeczy wygarnelam i na ultimatum de facto nie odpowiedziałam.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
|
|
|