Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-05-06, 08:59   #1173
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Strobiluska Pokaż wiadomość
Tea

witam w ten paskudny poranek
leje, ciśnienie mam 98/48 a zmierzyłam przed chwilą, kiedy 15min temu kawę wypiłam... ciekawe ile miałam wcześniej
A jak się wyjaśniła sprawa z łóżeczkiem?

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
Witam się i ja.. już oficjalnie na l4 nareszcie........
W poniedziałek byłam u swojego gin prowadzącego... tak mnie zaczął badać, że czułam dyskomfort jeszcze następnego dnia... :/ zrobił mi usg no ale nic nowego się nie dowiedziałam - wszystko jest ok prócz lewej nerki, w której niewiadomo co jest - czy torbiel czy wodonercze. Czyli bez zmian. W ogóle zła jestem że go wybrałam, trochę pochodziłam w tej ciąży po różnych lekarzach i mnie zaczyna denerwować. Do tego jest mega niedelikatny :/ No ale zmieniać już nie będę.
Kazał mi zrobić badania - prócz krwi i moczu teraz WR, znowu HIV (też macie? ) i HBS...
Następna wizyta - 1 czerwiec. Mam nadzieję, że to będzie już ostatnia wizyta u niego.. ewentualnie przed samym porodem jeszcze.. bo potem to chyba się już chodzi do szpitala na ktg.
Bartek waży 2300 g czyli w ciągu 2 tyg. przybrał 300 gram. Ale jak popatrzyłam jak on mierzy mi na tym usg to biorę te wymiary z dużym marginesem błędu. No i 2 tyg. z wymiarów dzieć jest większy....


Dzisiaj u mnie leje.. wczorajbyło super, gorąco...Do godz. 12 mają mi przywieźć meble z IKEI. mam nadzieje ze się wyrobią bo potem jadę do centrum połazić po sklepach (do TK Maxxa chcę wejść) i spotkać się z koleżankami "na piwko".
Jak ja

W ogóle nie miałam

U mnie też dziś brzydko i pochmurnie, a miałam w planach coś do czego potrzebne mi słońce
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora