2007-08-29, 16:24
|
#166
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Cytat:
Napisane przez Beata.
Iwonko pędzelek nabyłam, dziękuje 
A nad cieniami to chyba z godzinę spędziłam  ( ale mnie wczoraj głowa bolała i ciężko myślałam  ), łaziłam od Dauglasa do Sephory i z powrotem  . Zastanawiałam sie nad tymi Isadory, i Burzujkam i Art deco i Lorealami w końcu nie kupiłam, bo nie umiałam sie zdecydować 
Kupiłam później Inglota grafitowy i taki jakiś jasny beż rozświetlający.
Kreski zrobiłam, wg mnie wyszły ładnie tzn. nie widać ich a efekt jest 
może trochę krzywo, ale co tam 
Iwonko a jakie masz kolory tej IsaDory?
|
Zgłasza się wielbicielka IsaDory - cienie bezkonkurencyjne, naprawdę, nie chce się innych używać 
Mam quartety: beżo-brązy z białym "Pearls", już drugie opakowanie, a od niedawna także "Wild Jungle" - są świetne, doskonała jakość, miękkie, ale się nie sypią, piękne kolory, doskonale współgrają ze sobą, a w zależności od tego, ile nałożysz, można mieć bardziej transparentny efekt albo mocniejsze krycie. Ja co prawda kupuję je z przemytu po 35 zł, ale są warte swojej "oficjalnej" ceny 56 zł 
Cytat:
Napisane przez maglisa
Dzisiaj dowoiedziałam się, ze 16-letni chłopak, którego zmanam dobrze z powodów zawodowych, ma nowotwór złośliwy jądra z przezutami do płuc.
Rozmawiałam z jego mama .
WYĆ MI SIĘ CHCE!!!!
Nie radzę sobie z tym
Też jestem matką.
chyba sie spiję.
|
z takimi rzeczami sobie chyba nikt nie radzi...
i w dodatku to wcale nieprawda, że z czasem się można przyzwyczaić i mniej boli...
mi zresztą nawet alkohol nie pomaga, co najwyżej łatwiej się płacze
Edytowane przez Rzabba
Czas edycji: 2007-09-18 o 18:21
Powód: post pod postem
|
|
|