Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Napisane przez meneq
Na razie kupilam 100%lanoline w razie W ;-) , troche gimnastykuje klatke piersiowa, szyje i ramiona, zeby (nie wiem, jak sie na to mowi po polsku) pozbyc sie stwardnien spowodowanych np stresem, zla pozycja podczas snu, etc. a "hartowanie" piersi ograniczam do chodzenia bez stanika po domu. Samo hartowanie nie jest dobrym pomyslem wg osob, ktore mi doradzaja. Natomiast sugeruja, by sprobowac zmiekczyc sutki, bo w tym jest najwiekszy problem, ze dziecko nie potrafi chwycic prawidlowo piersi - na razie ten problem mam z glowy, bo nie ustannie od ponad dwoch lat starsza corka "dba" o moje piersi ;-) a gdyby sie odstawila do porodu, to w odwecie czekaja masaz i nakladki formujace.
Bole krzyzowe spowodowane sa nieprawidlowym naciskiem miednicy na kregoslup i niestety to, ze nie doswiadczylas ich przy pierwszym porodzie nie jest gwarantem, ze i teraz unikniesz. Oczywiscie tak sie stac nie musi, ale uwazam, ze warto tez o to zadbac - jako samo zapobieganie pomocne moga sie okazac cwiczenia na miednice
---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------
Spokojnie mozna puscic, jest bardzo stabilne, dziecko w srodku tez jest zapiete, takze wypasc nie wypadnie, ale jakos nie wyobrazam sobie z taka deska zabaw w parku. Co prawda nie jest do tego przeznaczone, ale nie zapomne jak tz w poziomie zarzucil je sobie na plecy i naczynia zmywal w akcie desperacji ;-)
---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------
U mnie to nie szkola rodzenia, sa trzy pogadanki, pierwsza mi uciekla, mozna chodzic z partnerem, ale ja pewnie bede sama. Ostatnia jest odnosnie porodu i na ta partnerzy tez sa zapraszani, ale ale w zwiazku z tym wczoraj mialam powazna rozmowe z tz i myslalam, ze mu strzele w twarz. Otwarcie mi powiedzial, ze on nic specjalnego z okazji porodu i narodzin dziecka dla mnie nie zrobi; oczywiscie bedzie sie staral pomoc, ale praca jest najwazniejsza. Wiec ja juz na niego nie licze i ciesze sie, ze wybralam szpital, w ktorym dobrze sie mna zaopiekuja. Teraz jestem na niego tak wsciekla, ze nawet mysle o tym, by przestac z nim rozmawiac o ciazy, w ogole nie informowac o tym, na jakim jestem etapie czy ze porod sie zaczal
---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------
Ja nie mam ani tylozgeicia macicy, ani nie mialam bolesnych miesiaczek a bole krzyzowe mnie meczyla. Winna jest miednica ;-)
---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------
Bo wg BMI przed ciazowego dostalam zalecenie zamknac sie w 7-10kg. A mimo uslilnych staran w pierwszej ciazy sie to nie udalo; teraz tez rosne dokladnie jak w pierwszej mimo zupelnie innego przebiegu ciazy.
|
No ja też hartowanie rozumiem jako zmiękczanie, za pierwszym razem na 2-3 tygodnie przed tp smarowałam maścią z lanoliną, trochę masowałam i było ok
A powiedz mi tak z ciekawości, zamierzasz córkę pomału odstawiać czy będziesz karmić obie po porodzie? Czekasz aż się sama odstawi starsza?
Kurczę, współczuję słów męża... Trudne to strasznie uslyszeć, że praca najważniejsza i że dla was może zabraknąc mu czasu w takim ważnym okresie jak poród i chwile po. Mam nadzieję, że się opamięta do września i będzie dla Ciebie ogromnym wsparciem
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa
No pewnie, że każdy ma swój czas, ale lepiej podjąć nieudaną próbę niż ten czas przegapić. U nas w bliskiej rodzinie dziecko 2 letnie nie wiedziało co to nocnik :/
Ale pomyśl, że idziesz na pierwszy ogień, masz to z bani a inne czekają i się męczą
Oj tak, z pompą było podobno, ale tam jest nawet loteria i do wygrania niezłe nagrodu. Muszą jakoś klienta przyciągnąć
Tak to ten sam
meneq, myśmy ja sadzali jak widziałam, że idzie kupa, bo wiadomo, siku nie pokazywała, ale na kupę widać. A później bardzo szybko zaczęła wołać kope a jakoś po 1,5 roku przesiedliśmy się na sedes z nakładką, no i wiadomo, na początku czasem trzeba dopytać dziecko czy chce cos zrobić. Ale plus tego wszystkiego był atki, ze bardzo szybko poszło i szybko zaczęła mówić, że chce, a i nie było problemu, że się np zabawiła i nie powiedziała. Może 3-4 razy nie zdążyła od początku. Matko, zeby to moje drugie dziecko też było takie układne 
|
No naprawdę, jak czytam o Twojej córce, to chyba z niczym nie było nigdy problemów, co? A bunt dwulatka jak przechodziła?
Cytat:
Napisane przez owieczkaa
O taaak uwielbiam ten wzrok ludzi w kolejkach normalnie czyste przerażenie haha na szczęście jeszcze na razie się na tyle dobrze czuje ze nie korzystam z tego przywileju nawet w kasie pierwszeństwa.
Wiatrak muszę kupić, zawsze wytrzymywałam bez ale teraz nie dam rady chyba że lato będzie wyjątkowo zimne.
Moi dalsi znajomi jeszcze nie wiedzą haha teraz już czekam aż się sami zorientują 
|
Ten wzrok jest super Też tego czasem doświadczam
|