[SkyMagellan]

Hej Wiem, że to forum dla kobiet, ale jestem w takiej kropce, że i tak napiszę. Mam nadzieję, że nie zanudzę was za bardzo.

Rozstałem się ze swoją ex pół roku temu w miarę przyjacielskiej atmosferze (inne cele i inne charaktery - powód rozstania ), nie była to moja pierwsza a i zbyt długo ze sobą nie byliśmy (rok). Od pół roku próbuje się umawiać z innymi dziewczynami, zająć się własnym rozwojem itp ale nic nie wychodzi, cały czas w głowie mam tylko ją :< Ona dosyć szybko sobie znalazła nowego faceta, zresztą mamy tych samych znajomych więc widzimy się co jakiś czas na jakiś imprezach, z tego co widzę to jest teraz z nim bardzo szczęśliwa. Wiem, że już nie będziemy razem ale nie umiem o niej nie myśleć, chociaż nie wiem jak mocno się staram. Dziewczyny (no i oczywiście faceci o ile jacyś tu są poza mną ), proszę, doradźcie mi cokolwiek bo po pół roku tych męczarni jedyne co przychodzi mi do głowy to przeprowadzka na drugi koniec Polski (magisterkę obecnie piszę, więc nie jest to aż tak trudne) i chyba właśnie to zrobię.

Jak to przeczytałem to brzmi na strasznie gimbusiarskie problemy, więc żeby nie było - mam 24 lata (za dużo już :<), sam się utrzymuje i pracuje w urzędzie miejskim Więc to są gimbusiarskie problemy z którymi nie może sobie poradzić dorosły facet dlatego tu pisze :<

Help plz :<