Dot.: Noworoczne postanowienia mają, egzaminy na piątki zdają- Jeżowa motywatornia XV
Potrącił mnie samochód jak jechałam na rowerze. Ale na szczęście nic się nie stało.
Mam tylko dwie małe rysy na rowerze, trochę lakieru samochodowego na śrubie i boli mnie trochę kolano. Ale na szczęście ani nie spadłam ani nic.
Przejeżdżałam sobie na przejeździe rowerowym na zielonym, a Białorusin chciał skręcić w prawo na strzałce.
Nie wiedziałam co w tej sytuacji zrobić. Jakiś człowiek stał się patrzył, jakaś kobieta radziła mi dzwonić po karetkę. No ale przecież nic się mocno nie stało, to nie dzwoniłam. W sumie potem nigdzie nie dzwoniłam.
Ale teraz będę się bać przejeżdżać przez te przejazdy.
|