[Wycieczkomaniak]

Napisane przez Monkakon

Wiesz jak to jest jak człowiek nie ma doświadczenia i naczyta się tyle mądrych wpisów na forach, że po cesarce mleka może nie być, i w sumie to nie wiem co wtedy w szpitalu dokarmiają ? Ja już mam głowę kwadratową od tego czytania NIC NIE WIEM !

Monia, miałam 2 (pierwszą w ogólnym, drugie zniecz podpajęczynówkowe), w tym ostatnio po bliźniakach i uwierz mi, za każdym razem następnego dnia na porannym obchodzie w poooperacyjnej lekarze ryczeli ze śmiechu, jak darłam się z łazienki podczas mycia głowy "panie doktorze, już lecę" - sunąc w tempie ślimaka z turbanem na głowie i z wkładką między udami Kobietko, nie ma nigdy pewności jak będzie z pokarmem na dzień dobry, to wcale nie zależy od cc Skoro miałam pokarm po obu O dokarmianie po prostu normalnie zapytaj w szpitalu - bo w każdym jest inaczej i to zależy głownie od ordynatora neonatologii U mnie w centrum dokarmiali, w miejskim dokarmiali ale tylko kieliszkiem, w wojewódzkim dokarmiali. Ty się Monia ciesz, że teraz już po cc nie głodzą człowieka 3 dni . Wyobraź sobie karmiącą kobietę na wodzie bez chleba... O rany - słonia z kopytami się chciało zjeść Będzie dobrze