|
Spłata rat kredytu - opóźnienie, odsetki
Pilna sprawa.
Kilka miesięcy temu kupiłam coś na raty, spłacałam w terminie (w umowie mam do 24. dnia każdego miesiąca), ale jeśli chodzi o maj to przypomniało mi się kilka dni temu, miałam jechać do banku dzisiaj, ale źle się czułam, a nikt z rodziny nie chciał pomóc. Dobra, faktem jest, że zawaliłam. Jutro bank jest zamknięty, a termin upływa w niedzielę.
Na stronie banku jest informacja: "Możesz regulować raty przelewem bankowym, przekazem pocztowym lub gotówką (w punktach VIA Moje Rachunki, a także w PayTel)", więc teoretycznie mogłabym wpłacić pieniądze jutro na poczcie albo teraz przez internet, ale w umowie jest zapis: "decyduje data wpływu środków do Banku" - a taki przelew chyba idzie kilka dni, zwłaszcza, że jest weekend?
Więc wygląda na to, że pójdę w poniedziałek i zapłacę odsetki. Wg umowy wysokość odsetek za opóźnienie to czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP - w tej chwili to 2,5%. Wychodzi na to, że zapłacę dodatkowo 10% więcej - ale czy te 10% dotyczy wysokości raty czy całości kredytu? Jeśli raty to kilkanaście złotych mogę zapłacić bez problemu, ale jeśli chodzi o cały kredyt - kurka, 150 zł odsetek za jeden dzień zwłoki?
Kto się na tym zna i coś doradzi?
__________________
"Ludzie są jak skarpetki - nie każdy ma parę i jeśli się nie myją, to śmierdzą."
|