[lorie]

Napisane przez undline

WARSZAWA

co do dr Laktineh'a, to byłam podobnego zdania, co więcej gloryfikowałam i przeceniałam tego ginekologa...
Fakt, tłumaczył wnikliwie, zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że doskonale wczuwał się w moją sytuacje, zdobył zaufanie...
"Nicto", dwa dni temu zbagatelizował moje podjerzenia, i obiekcje co do mojego stanu zdrowia...a jego leczenia...
Ból, i dziwne zmiany które zaobserwowałam, były nie wystarczające...
usłyszałam: prosze przyjść za miesiąc...
(za miesiąc - byłoby za późno...)
Dlatego, straciłam całą sympatię, i co najgorsze; zaufanie - do doktora...
(w razie wątpliwości radze przebadać sie (nawet) prywatnie - kosztownie)
Każdy może sie pomylić...

Mam mieszane uczucia co do tego lekarza.
Wyciagnal mnie z grzybicy kilkumiesiecznej to prawda ale:
ostatnio spytalam o jakies badania bo biore tabletki a tu ani krew nie zbadana ani cisnienie, niz w zasadzie.
Uslyszalam ze nie ma potrzeby robic zadnych badan w moim wieku (mam 25 lat).
Jakbym byla po 30 to moze ale teraz to zadnego skierowania nie dostane.
Ani cytologii ani badan pirsi, usg nic.
Zalamalam sie....