[martiniątko]

Napisane przez karla_92

Ja tez zawsze mialam ładna cere...no w kazdym razie przyzwoita, bo do wagrow na nosie juz sie dawno przyzwyczailam i do 2-3 pryszczy co jakis czas ale wysypało mnie jakies 2 miesiace temu i tak juz niestety pozostało do dzis Nie wiem czy to od słonca (ponoc skora wyglada ładnie po opalaniu tylko przez pewien czas a potem nastepuje "wysyp") czy moze od peelingu, ale zawsze go robilam i nic sie nie dzialo. Juz nie wiem co mam robic wygladam okropnie nadodatek w poniedzialek rozpoczecie roku i nie chce wygladac jak...nawet sama nie wiem jak to nazwac Bede chyba musiala wstac godzine wczesniej zeby zamalowac to okropienstwo (i tu objawia sie moj nałog-puder i korektor). Znacie jakies dobre masci ktore wylecza pryszcze a nie jeszcze bardziej je powieksza?

To pewnie od słońca. Zewnętrzna warstwa skóry się pogrubiła i pozatykały się pory. Typowe, znam to Spróbuj maseczki aspirynowej z dodatkiem soku z cytryny, mi bardzo pomagała. A na dzień filtr.

Napisane przez hammie

o kurcze, ale to 40 zł kosztuje kurka.. teraz przy tych szkolnych wydatkach nie mam szans na kupno effaclara

Dziewczyny, ale wy tak nie szalejcie z tym effaclarem. To są kwasy więc podczas kuracji trzeba równocześnie stosować wysokie filtry przeciwsłoneczne a to sie wiaze z dodatkowym wydatkiem

Napisane przez włoczykijka

dziewczyny, ja od miesiąca używam Brewoxylu- i twarz mam o wiele ładniejszą.Patrząc jednak na was,że łuszczyła Wam się skora-hm, u mnie to w ogole nie występuje,bo używam jeszcze innych maści,biorę proszki na poprawę cery i włosów(biotyna np),także od 6 tyg zażywam Tetrarysal.więc u mnie Brewoxyl to tylko skladnik całego leczenia.

No tak, u każdego skóra reaguje inaczej. Ja mam dosyć delikatną cere, w dodatku skłonną do przesuszania się i łuszczenia, dlatego brevoxyl spowodował u mnie istną pustynię i wielotygodniowe schodzenie skóry. Szczególnie uciążliwe to było dlatego, że wciąż miałam pryszcze, a nie dało się ich nijak zamalować bo podkład i korektor wyglądał na tej skórze tragicznie. Ale trzeba przyznać, że wielu osobom Brevoxyl pomógł. Myślę, że zdaje on egzamin bardziej u osób z typowo tłustą cerą, taką, co nie ma w ogóle problemów z przesuszeniami.
I ja również życzę ładnej skóry

edit: Patrze teraz, że brevoxyl ma tylko 4% nadtlenku benzoilu (substancji czynnej). Z tego co ja pamietam, w zamierzchłych czasach miałam taki z 10% nadtlenku benzoilu i to ten mnie tak tragicznie wyłuszczył. 4% na pewno działa znacznie łagodniej. Ale mysle że łuszczenie, w przypadku skłonnej do przesuszeń skóry, nawet przy 4% jest prawdopodobne.