Łojotokowe zapalenie skóry a pogoda
Może mi ktoś powiedzieć, czym jest spowodowane to, że przy zmianie pogody z dnia słonecznego np. w deszczowy i ochłodzenia, mimo, że nie wychodzę tego dnia z domu skóra na mojej twarzy ulega pogorszeniu? Zmagam się aktualnie cały czas z łojotokowym zapaleniem skóry w postaci 2 placków na policzkach ciągle rozsiewających się po twarzy w różne miejsca m.in teraz pod oczy i okolice nosa, na którego najwyraźniej maści nie działają i zastanawiam się, czy konieczne będzie użycie jakichś doustnych lekarstw i wizyta o dermatologa do którego w kolejce muszę czekać miesiącami, ale to później. Po upalnych dniach przychodzi jeden dzień delikatnego ochłodzenia i lekkiego deszczu a na mojej twarzy wstając rano od razu widać znacznie zaczerwienione plamy, uczucie nieświeżości i parę nowych krostek, które wcześniej przez okres tygodnia ciepłych dni po prostu nie było. Problemy z trądzikiem właściwie już minęły bynajmniej to co wychodzi nie można tym nazwać a pozostał problem zapalenia skóry, który z małej czerwonej plamki na jednym policzku rozsiał się do pokrycia prawie całego lewego policzka dochodząc prawie do ucha, nosa, a nawet oka i mniejszej plamy na prawym policzku. Na pierwszy rzut nie jest to jakoś super widoczne, ale najgorsze jest w tym nagłe uczucie gorąca na tych rumieniach i zupełnie niekontrolowane zaczerwienie, który jeśli już się pojawi to jakoś za szybko nie znika. Zła pogoda jest tylko taką zapałką do rozpalenia tego ogniska kiedy to wszystko się jeszcze bardziej uwydatnia. Ostatnio postanowiłem się poopalać jako, że u ludzi z łojotokowym i atopowym zapaleniem skóry wystawionej na słońce widać poprawę podobno. Przeleżałem 3h na słońcu i przez tydzień wyglądałem po prostu tak jakbym chciał wyglądać cały czas, bo zmian na mojej skórze po prostu nie było, ale efektu niestety nie ma na zawsze tak pomyślałem, że nie spędzę kolejnych wakacji w domu i będę korzystał ze słońca póki będzie taka okazja.
Poleci ktoś jakieś sprawdzone i działające specyfiki na te plamy? Chce chociaż w jakimś stopniu się ich pozbyć i zatrzymać ich rozsiewanie, bo jak tak dalej pójdzie to pokryje mi tym całą twarz i będzie tylko gorzej
|