[Pavlinecka_21]

Napisane przez sunny_eyes

Jedlismy o 1 i o 4:30 pobudka, wlasnie odlozylam do łóżeczka bo oczy jak 5zl byly, a caly czas się kreci i pojekuje jeszcze. No i walka z snem ofc byla, oczy lecialy, ziew za ziewem ale spac nie bede bo nie i placz bo jestem spiacy.. :p

Ładne sloneczko u nas a jak zwykle w porze spacerowej beda same chmury pewnie :/

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------


Sciagnij do uczucia ulgi chociaz, zeby zastoj Ci sie nie zrobil.

Ściągnęłam przez 5 min 40 ml prawie, wow, jak na moje możliwości i to z jednej piersi ;D

a moja pyzulka już na mnie zerka z leżaczka, co ona tak sen sobie skraca? Dzien taki brzydki znów ;( Wczoraj ubrałam ją w misia i wyszłam chociaż na pół godziny bo mi szkoda jej było i później spała w domu 2 godziny. Dziś jest chyba jeszcze zimniej ;/