2015-05-29, 09:57
|
#255
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 146
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX
Znalazłam nowy wątek tak w klimacie tego, co napisała MartynkaMaria - mój TŻ pochodzi z miejscowości oddalonej od Lublina 200 km. Rzadko jeździ do domu. Jego rodziców poznałam dopiero w połowie lutego. Przyjęli mnie jak rodzinę. Od tej pory on tylko raz był w domu, na Wielkanoc. Ma trójkę rodzeństwa, znam ich, ale mimo, że dwoje z nich studiuje w Lublinie, TŻ prawie się z nimi nie widuje. Nie są skonfliktowani. Chcę ich lepiej poznać, mieliśmy różne plany, ale ciągle coś komuś wypada. Jak zachęcić TŻ, żeby ogarnął temat?
Ps: w ten weekend przyjeżdża do nas jego mała siostra - 12 lat. Nie mam podejścia do dzieci i obawiam się trochę. Macie jakieś pomysły, gdzie można zabrać taką dziewczynkę? W planach jest pizza i w zależności od pogody kino/gokarty/park linowy.
|
|
|